Wiadomości gospodarcze
Wielkie i małe systemy energetyczne
Jak najlepiej zarządzać systemem elektroenergetycznym?
https://events.euractiv.com/event/info/transforming-europes-power-system-how-best-to-manage-the-system https://www.pse.pl/-/polskie-sieci-elektroenergetyczne-o-architekturze-rynku-energii-elektrycznej-w-europie
12 czerwca 2019 roku w Brukseli odbyła się debata zainicjowana przez Grupę Kapitałową Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A., w czasie której polscy energetycy Sebastian Gras oraz Leszek Jasień przedstawili do dyskusji system węzłowy oparty na lokalnych cenach krańcowych, który PSE zamierza wprowadzić pilotażowo w Polsce. PSE prowadzą poszukiwania najlepszego sposobu zarządzania systemami elektroenergetycznym aby ograniczyć trudności obecnie działającego systemu strefowego. Oto cele proponowanych zmian:
uzyskanie oszczędności w wytwarzaniu energii elektrycznej
zmniejszenie emisje dwutlenku węgla
zapewnienie korzyści konsumentom energii elektrycznej.
Skomplikowane szczegóły dotyczące obecnej oraz przyszłej organizacji rynku elektroenergetycznego w Europie każdy zainteresowany może przestudiować otwierając linkowane wyżej strony. Ponad miesiąc od debaty – 17 lipca, na tym samym portalu pojawił się artykuł omawiający przebieg debaty „polskiej”, którego tytuł oraz ważniejsze cytaty zamieszczam niżej:
Tytuł: Polacy twierdzą, że 100% energii odnawialnej wymaga radykalnej naprawy rynku UE
PSE, polski operator przesyłu energii, chce „zmienić europejski system” regionalnych centrów obrotu energią elektryczną i planuje zamiast tego utworzyć na swoim terytorium blisko 4000 lokalnych „węzłów” obrotu.
Energia wiatrowa i słoneczna „zostaną rozmieszczone na masową skalę” w nadchodzącej dekadzie, co spowoduje znacznie bardziej zdecentralizowaną produkcję energii niż dziś – powiedział Leszek Jesień, dyrektor PSE odpowiedzialny za współpracę międzynarodową.
Zdecentralizowany system elektroenergetyczny musi być oparty na handlu, który jest „jak najbardziej zbliżony do czasu rzeczywistego” w celu odzwierciedlenia lokalnych warunków rynkowych… „Twierdzę, że nie będziemy w stanie bezpiecznie wchłaniać odnawialnych źródeł energii, jeżeli [handel energią elektryczną] nie będzie prowadzony w oparciu o węzły” … „PSE już zaczęło przechodzić na handel węzłami. Projekt rozpoczął się w zeszłym roku i będziemy gotowi do 2023 r.” – powiedział Jesień.
Przypominam o tej debacie po raz drugi z myślą o właścicielach instalacji fotowoltaicznych, którzy wg cytowanego w powyższym artykule tekstu mają lub będą mieli ważne prawo, o którym piszą w komentarzach pod moimi notkami. Jest to
… bezprecedensowe prawo konsumentów do produkcji, sprzedaży i udostępniania własnej energii elektrycznej w nowo zdefiniowanych „wspólnotach energetycznych obywateli”.
Prosumenci! Twórzcie wspólnoty rejonowe
Wielokrotnie pisałam o potrzebie dostępu do danych o produkcji energii z farm wiatrowych, a nawet pojedynczych wiatraków. Od ponad dwóch lat jest dostęp do danych o generacji godzinowej energii wiatrowej dla całej Polski. Są to dane pochodzące z ponad 2,5 tys. turbin rozrzuconych nierównomiernie po kraju, o łącznej mocy około 6 GW. Nowe prawo unijne o możliwości tworzenia wspólnot energetycznych w połączeniu z informacjami prominentnego energetyka z PSE – Leszka Jasienia, powinny zmobilizować prosumentów, którzy wg mojej wiedzy tworzą już grupy liczące setki osób, do ponaglania lokalnych ośrodków energetycznych do wdrażania tych praw i pomysłów w ich rejonie. Jawność produkcji energii z wiatru oraz instalacji fotowoltaicznych jest konieczna dla odbiorców końcowych. Bez tej wiedzy kwitnie energetyczne sekciarstwo, a być może także zorganizowane złodziejstwo energii z sieci. Przemytnicy paliw bez akcyzy oraz aferzyści WAT mogli się przerzucić na MEGAWATY, towar będący w wirującym tańcu na wielkim rynku bez granic.
Dopasowanie dostaw energii z OZE do zapotrzebowania mocy
Od dłuższego czasu usiłowałam połączyć dane o produkcji energii z wiatru z produkcją energii słonecznej. Dysponując danymi globalnymi o generacji wiatrowej dla Polski bez dostępu do danych z fotowoltaiki musiałam sobie jakoś radzić, by zaspokoić swoją ciekawość. Moją zaradność można ocenić zapoznając się lub przypominając sobie treści notek i komentarzy pod nimi: Wirtualny magazyn energii. W innej notce napisałam tak: „Przechodząc z energetyki konwencjonalnej do energetyki zwanej „odnawialną” musimy się liczyć z pogłębieniem praktyk stosowanych w tej pierwszej, w tym podstawowej praktyki wyłączania elektrowni w okresie nadpodaży oraz konsumentów w czasie deficytów mocy. Liczba podmiotów wyłączanych na podstawie umów będzie rosła w miarę zwiększania udziału zielonej energii w systemie.” – link.
Notki pt. Wiatr buduje gniazda dla kaczek i Problemy partnerstwa w energetyce zawierają próbę wykazania dobowych anomalii dostaw energii z wiatru, które mogą być częściowo zapełnione energią słoneczną. Tak to wygląda dla danych o podaży energii z wiatru i sztucznego wzgórka podaży energii słonecznej. Po lewej typowy kapelusz kardynalski właściwy dla instalacji stacjonarnej PV w dniu słonecznym oraz dane rzeczywiste o produkcji energii z turbin wiatrowych w poszczególnych godzinach dnia. Po prawej zsumowane dane o podaży energii z obu źródeł, w wersji słupkowej.
Mam nadzieję i marzenie
Mam nadzieję, że mój „Apel o pojednanie zwolenników OZE ze zwolennikami energetyki konwencjonalnej” [notka z 25 marca 2019], będzie realizowany w Polsce, być może jeszcze za mojego życia [Zrównoważony rozwój energetyki].
Moim marzeniem jest opisanie współpracy jednego wiatraka z grupą instalacji fotowoltaicznych istniejących w najbliższej okolicy oraz jednej farmy wiatrowej z najbliższą miejscowością.
Marzenia są bezpłatne a Nadzieja to imię
