Polska miłość do węgla wielka jest (tytuł zmieniony)

Podobno miłość jest ślepa. I tak też można powiedzieć o umiłowaniu wręcz węgla w naszym kraju. Pal licho już kwestię zmiany klimatu, w ostatniej notce wymieniłem powody, dla których uważam weglofilię polską za objaw choroby. Muszę je przypomnieć raz jeszcze. I nie, to nie są wymysły nawiedzonych ekologów – arbuzów, tylko wymienione problemy zawarte są w rządowych analizach i raportach Najwyższej Izby Kontroli. Czas na odejście – stopniowe! – od węgla jeszcze nigdy nie był tak sprzyjający i racjonalny. Niestety wciąż nie przedostają się ta wiedza do świadomości społeczeństwa i co gorsza, do głów polityków.Przepraszam, że powtarzam część starej notki, ale jest to temat bardzo ważny:

1. starzenie się naszych elektrowni. Modernizacja to dziesiątki miliardów złotych.

Rośnie awaryjność polskich elektrowni

2. wyczerpywanie się dotychczasowych złóż węgla brunatnego w obecnych miejscach wydobycia> konieczność budowy czterech nowych odkrywek węgla brunatnego: Gubin, Legnica, Ościsłowo, Złoczew. Od rozpoczęcia inwestycji do uruchomienia wydobycia potrzeba zwykle co najmniej dziesięciu lat, tymczasem w temacie tych odkrywek nawet eksperci nic nie wiedzą:

„Pewnie, że słabo to wygląda, gdy mówimy, że potrzebujemy czasu na zmiany, a zamiast ich wprowadzania budujemy kolejne wielkie bloki węglowe, ale chyba czas skończyć z grą na czas i odpowiedzieć na pytanie, co dalej. Ja na przykład bardzo bym chciała wiedzieć, czy ZE PAK będzie budował odkrywkę węgla brunatnego Ościsłowo, czy nie. Czy PGE zainwestuje w odkrywkę Złoczew, czy nie. Czy przestaniemy na siłę forsować nieopłacalny blok węglowy w Ostrołęce i może jednak zbudujemy tam gazowy, czy nie. Czy zrobimy coś z zalewającym rynek węglem z zagranicy, w tym z Rosji, czy nie.„

(Cztery nowe odkrywki to koszt kolejnych –  szacunkowo – 40-60 mld. zł.)

Baca-Pogorzelska: A może to tylko gra na czas?

Wątpię też, by z powodu ogromnych kosztów – szacunki mówią o 20 mld zł. – i pewnego silnego oporu społecznego powstała ta odkrywka i zupełnie nowe elektrownie w  okolicy Legnicy. Bliskie sąsiedztwo dużych miast utrudniać będzie akceptację mieszkańców a czasy PRLu na szczęćie mamy dawno za sobą:

https://poznan.onet.pl/waza-sie-losy-kopalni-pod-koninem-wybor-miedzy-katastrofa-ekologiczna-a-ekonomiczna/jehwyj

https://plus.gloswielkopolski.pl/powstanie-kopalni-odkrywkowej-wciaz-spedza-mieszkancom-wielkopolski-sen-z-powiek/ar/13721626

https://gloswielkopolski.pl/22-wsie-maja-zniknac-z-wielkopolski/ar/8039149

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktualnosci_/ziemia-rolnikow-zagrozona-przez-wegiel/

3. konieczność budowy nowych kopalni węgla kamiennego – kolejne miliardy złotych.

„Przy obecnym tempie wydobycia węgla kamiennego w Polsce złóż obecnie eksploatowanych oraz wytypowanych do eksploatacji wystarczy do 2035 roku. Bezpieczeństwu dostaw tego surowca energetycznego zagraża nieracjonalne, a niekiedy wręcz rabunkowe wydobycie prowadzone przez przedsiębiorców – ostrzega Najwyższa Izba Kontroli. „

(gdyby nie rabunkowe wydobycie cena węgla byłaby jeszcze wyższa…)

https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/gospodarka/nik-o-bezpieczenstwie-zaopatrzenia-polski-w-wegiel-kamienny-ze-zloz-krajowych.html

4. coraz droższe koszty wydobycia węgla kamiennego. Koszty rosną bo trzeba wydobywać z coraz większych głębokości, z coraz trudniejszych geologicznie pokładów.Cena węgla kamiennego spada na świecie a rośnie w Polsce…

https://superbiz.se.pl/wiadomosci/siegamy-po-wegiel-kamienny-coraz-glebiej-a-to-coraz-wiecej-kosztuje-aa-DeKP-yXZ9-X7oS.html

Węgiel tanieje w Europie, ale drożeje w Polsce

5. importujemy coraz więcej węgla z Rosji i ten trend będzie narastał. Chcemy sponsorowac Putina?

https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/598870,wegiel-rosja-polska-import-antracyt.html

6. spalając węgiel niskiej jakości, w kiepskich piecach i byle jak przyczyniamy się do powstania smogu. Koszty zdrowotne są ogromne.

7. koszty wytwarzania energii z OZE znacznie spadły. Brakuje co prawda efektywnych metod magazynowania energii, ale prace badawcze są intensywne i coraz bardziej zaawansowane. Nie robiąc na tym polu kompletnie nic za kilka lat obudzimy się z ręką w nocniku…

8. posiadamy duże zasoby „zielonej energii”

9. Unia Europejska kontynuuje politykę odchodzenia od węgla i w świetle rosnącego poparcia społecznego dla tej polityki, nic nie zapowiada zmian. Idąc pod – nomen omen – prąd i będąc w politycznym sojuszu skazujemy się na dyplomatyczne odosobnienie.

10. I – celowo dałem na końcu, choć to w sumie kwestia najważniejsza – jest coraz więcej dowodów, że spalanie węgla przyczynia się do zmiany klimatu i może sprowadzić na nas katastrofę cywilizacyjną. Coraz więcej krajów na świecie stopniowo, baardzo powoli, ale jednak zaczyna rozumieć tą prawdę i się z nią zgadzać. Poparcie dla polityki klimatycznej najwyższe jest w Europie zachodniej, ale stale rośnie też i w innych krajach świata.